Gdyby tak porzucić żal do tego co się wydarzyło? To gdzie chcesz być i co mieć? Gdyby tak porzucić nazywanie czegokolwiek? Chociaż na chwilę się tym nie zajmować nie analizować, nie oceniać znajomego rodziny, siebie i zdarzeń nie narzekać nie płakać i samemu nic sobie nie dodawać. Gdyby tak porzucić przywiązania? Gdyby tak nie myśleć o tym chociaż przez chwilę? Pozwolić aby to wszystko opadło i pozwolić aby opadł umysł aby wszelkie myśli opadły. A w zamian za to rozpoznać. Co jest pod spodem tego wszystkiego? Rozpoznasz gdzie to wszystko się wyczynia czyli rozpoznasz gdzie to wszystko też opada czyli rozpoznać w czym wydarzają się te wszystkie myśli. Rozpoznać w czym wydarzają się te wszystkie historie? Co jest zanim one się zaczną? Przecież zawsze coś jest. One w czymś się wydarzają… one gdzieś się zaczynają…
Jak z pokoju wyjmiesz wszystkie rzeczy, czyli te wszystkie twoje doświadczenia, to pokój pozostaje, Pokój który jest przez nas pomijany, Pokój który sam w sobie nie jest zauważalny pokój który jest zagracony. Naszą uwagę zabiera nam to co w nim jest. Tak samo w naszej głowie są myśli które uwagę nam zabierają. Zatem co ci pozostanie, jak przestaniesz się skupiać na tym wszystkim co masz w głowie tam 1000 myśli się głębi tam tysiące wzruszeń i łez. Tam są traumy z dzieciństwa, tam wszystkie bóle ukryte i jednak one są mniejsze od tego w czym się wydarzają bo one wszystkie przecież w tym pokoju się mieszczą. Ty jesteś pokornym a nie to co w nim jest. Tylko ty ten pokój pomijasz bo skupiasz się na rzeczach a pokój z tym gdzie rozpoczniesz. Pamiętaj że im bardziej wchodzisz bo umysł tym bardziej zagracasz pokój zasłaniasz sam pokój czyli zasłaniasz takim jesteś. To co trzymasz w głowie jestem przez co patrzysz na świat przez co patrzysz na siebie, patrzysz przez te żale,bóle, roszczenia, oceny. Zatem jaki zobaczysz świat, co z tego pięknego świata zobaczysz jak to co widzisz przejdzie przez te wszystkie roszczenie cierpienia i bóle które są w tobie, przez całą twoją umysłową biegunkę.
To jak się czujesz to co niesiesz, wpływa na to co jak widzisz świat. To co trzymasz w swoim umyśle, tylko tym co jest trzymane. A wiesz że to co trzyma te wszystkie myśli jest sam umysł. Czyli umysł trzyma ma umysł czyli myśli trzymają mają kolejne myśli.
A co pozostanie jak umysł u mnie będziesz aktywować?
Czyli co jest zanim zaczniesz to wszystko trzymać?